Niestety niewiele wiadomo na temat tego obiektu. Został on wybudowany w 1968 roku. Punkt konstrukcyjny znajduje się na 86 metrze i na tej samej odległości zawodnik - Hiroshi Itagaki, ustanowił rekord skoczni w 1973 roku. 

www.skisprungschanzen.com

Z przykrością należy stwierdzić, że obecnie obiekt posiada status zdemontowany, niestety nie wiadomo kiedy przestał pełnić swoją funkcję. Nie ma również danych, czy skocznia posiadała igelit czy też nie.

www.skisprungschanzen.com

www.skisprungschanzen.com

źródło: www.skisprungschanzen.com

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Johann Forfang (@johannforfang)

Maciej Kot

Maciek chyba uwielbia zimę, bo na jego profilu można zobaczyć mnóstwo zdjęć z tej pory roku. Oprócz tego z chęcią dzieli się zdjęciami ze swoją rodziną, a fani to doceniają, bo jest jednym z najpopularniejszych polskich skoczków na Instagramie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Maciej Kot (@maciejkot)

Gregor Schlierenzauer

Chociaż jego Instagram to prawdziwy misz-masz, bo można tam znaleźć niemal wszystko, to naprawdę robi wrażenie. Jest przepełniony pięknymi fotografiami nie tylko Gregora, ale i tych jego autorstwa.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez GREGOR SCHLIERENZAUER (@gregorschlierenzauer)

Ryoyu Kobayashi

Po jego zdjęciach można stwierdzić, że jest bardzo stylowy i dużą wagę przykuwa do dbania o siebie. Na jego profilu można zobaczyć nie tylko zdjęcia ze skoczni, ale także z domowego zaciszu, podczas relaksu, domowego spa czy spotkań ze znajomymi.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez kobayashi Ryoyu (Roy)🧚‍♂️ (@ryo_koba)

Andreas Wellinger

Niemiec lubi dzielić się wrażeniami ze swoimi fanami, dlatego jest bardzo aktywny w social mediach. Jego zdjęcia są przemyślane i estetyczne. Nic więc dziwnego, że zdobył tak wiele fanów.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Andreas Wellinger (@andreaswellinger)

Jonathan Learoyd

Francuz ma naprawdę dobre wyczucie stylu, a na Instagramie pokazuje się z wielu różnych stron.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Jonathan Learoyd (@jonathan_learoyd)

Chiara Hoelzl

A jeśli chodzi o panie, Austriaczka  jest jedną z tych co przykuwają uwagę do wyglądu swojego Instagrama. Na jej profilu można znaleźć wiele pięknych sesji zdjęciowych, które wręcz pałają profesjonalizmem.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Chiara Hölzl (@chiara_hoelzl)

Sara Takanashi 

Patrząc na jej zdjęcia można tylko pozazdrościć tego wyczucia estetyki i piękna.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Sara Takanashi / 高梨沙羅 (@sara.takanashi)

Kinga Rajda

Polka ma również pięknego Instagrama przepełnionego pasją i miłością.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez K҉I҉N҉G҉A҉ ҉R҉A҉J҉D҉A҉ 🤙🏼🐺🇵🇱 (@kinga_rajda)

Carina Vogt

Niemka uwielbia dzielić się zdjęciami ze swoich podróży, czy swojego życia prywatnego. Mimo iż z zawodu nie jest modelką, jej zdjęcia wyglądają naprawdę pięknie. 

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Carina Vogt (@carina_vogt)

O gustach się nie dyskutuje, więc wybór najlepszego konta na Instagramie pozostawiam Wam.

Źródło: informacja własna

Oficjalnie wiadomo, że finałowi Pucharu Świata w sezonie 2020/21, który jak zawsze odbędzie się w Planicy, będzie towarzyszył mini- cykl "Planica 7".

Mini turniej "Planica 7" znajduje się w kalendarzu Pucharu Świata od 2018r (z wyłączeniem sezonu 2019/20) i obejmuje czwartkowe kwalifikacje oraz wszystkie serie konkursowe z piątku, soboty i niedzieli podczas zawodów na Letalnicy. Organizatorzy potwierdzili dziś, że cykl ten odbędzie się także w tym sezonie. Na zwycięzcę będzie czekać nagroda wysokości 20 tyś. franków szwajcarskich. Trzeba jednak zaznaczyć, że kwota może ulec zmianie, jeśli nie odbędą się przynajmniej 4 z 6 ocenianych rund.

Poprzednimi zwycięzcami "Planica 7" byli Kamil Stoch (2018r) i Ryoyu Kobayashi (2019r).

Przypomnijmy, że finał w Planicy planowany jest w dniach: 25- 28 marca 2021r.

Źródło: Skijumping.pl

O kontuzji Czecha usłyszeć tej zimy mogliśmy już kilkukrotnie. Problem z kolanem wystąpił u niego bowiem już w trakcie przygotowań do sezonu w skutek dwóch upadków na skoczni podczas treningów- w Villach (tam naruszył głównie ramię, ale również doznał kontuzji więzadła w stawie skokowym) oraz w Zakopanem. Po upadku na Wielkiej Krokwi reprezentant Czech został zdiagnozowany z urazem kolana, jednak nie nastąpiła u niego jedna z najpopularniejszych kontuzji w tym sporcie- zerwanie lub naderwanie więzadeł krzyżowych.

Koudelka po tych upadkach przeszedł rehabilitację i poddał się leczeniu. Na skocznie wrócił pod koniec roku kalendarzowego 2020- na zawody pucharowe w Engelbergu.  Po Turnieju Czterech skoczni i problemach z kwalifikacją do konkursów zrezygnował ze startów w PŚ. 

"Na początku lutego przejdę operację więzadeł i rozpocznę rehabilitację. Kiedy będę gotów na powrót? Czas pokaże. Nie mam wyboru, muszę być cierpliwy i zaczekać na sezon olimpijski" - wspomina pięciokrotny triumfator konkursów Pucharu Świata na stronie czech-ski.com.

Reprezentant Czech chce wrócić w pełni formy na Igrzyska Olimpijskie, w których bez wahania chciałby brać udział, a pokazać się w pełni formy. Oczywiście stawia to też jasno sytuacje z potencjalnym zakończeniem kariery przez Czecha- nie zbliża się ona w najbliższej przyszłości. Wspomniał również o tym w artykule na Czech Ski, mówiąc: "Może i zabrzmi to dziwnie, ale dotąd zdarzały mi się problemy w sezonach olimpijskich. Tym razem zamierzam przystąpić do igrzysk w pełni sił".

Operacja kolana i więzadeł Czecha jest planowana, zgodnie z jego wypowiedzią, na początek lutego. Już teraz życzymy Romanowi Koudelce dużo zdrowia, i liczymy na szybki powrót w wymarzonej pełni sił na skocznie świata!

źródło: czech-ski.com, skijumping.pl