facebook twitter instagram
  • Home
  • Redakcja
  • Reklama
  • Konta Skoczków
  • Urodziny Skoczków

Skoki okiem Kobiet


Źródło: fis-ski.com

Gdzieś w cieniu walki o Kryształową Kulę zawsze zostaje rywalizacja w lotach narciarskich. I chociaż konkursów na największych skoczniach jest zdecydowanie mniej niż tych na tak zwanych 'mamucich' obiektach, przynoszą one dla wielu zdecydowanie więcej emocji. Dzisiaj w Skoki Okiem Kobiet przyszedł czas na podsumowanie rywalizacji o Małą Kryształową Kulę, czyli trofeum przyznawanego najlepszemu lotnikowi sezonu. 

Przez niemal cały sezon rywalizacja toczyła się między dwójką zawodników - triumfatorem Pucharu Świata, Ryoyu Kobayashim, a zdobywcą złotego medalu na skoczni dużej podczas Mistrzostw Świata w Innsbrucku/Seefeld 2019, Markusem Eisenbichlerem. Przypomnijmy, że do klasyfikacji lotów narciarskich zaliczają się punkty zdobyte przez zawodników we wszystkich konkursach lotów w kalendarzu. W sezonie 2018/19 były to kolejno trzy konkursy w niemieckim Oberstdorfie, jedne zawody w norweskim Vikersund w ramach cyklu Raw Air i dwudniowa rywalizacja finałowa rozgrywana w słoweńskiej Planicy. 

To właśnie na Letalnicy Ryoyu Kobayashi, wygrywając ostatni konkurs, minimalnie wyprzedził Markusa Eisenbichlera, zdobywając Małą Kryształową Kulę i tym samym spychając Niemca na drugą pozycję. Trzecie miejsce zajął Piotr Żyła, a w czołowej '10' znaleźli się jeszcze kolejno Domen Prevc, Dawid Kubacki, Timi Zajc, Kamil Stoch, Stefan Kraft, Johann Andre Forfang i Jewgienij Klimow. 

Źródło: informacja własna
11:49 PM No komentarze
foto: fis-ski.com

Włoscy skoczkowie mają nowego trenera! To Andrea Morassi, który do tej pory pracował jako asystent Łukasza Kruczka.

Kadra narodowa Włochów od sezonu 2019/2020 będzie prowadzona przez Andree Morassiego, którego jeszcze kilka lat temu mogliśmy oglądać w roli zawodnika. W zeszłym sezonie pełnił funkcję asystenta trenera włoskiej kadry, Łukasza Kruczka, a już wkrótce sam będzie mógł się sprawdzić na tym stanowisku. 

Włoska federacja podała też składy na nadchodzący sezon. W kadrze A znalazł się tylko jeden zawodnik - Alex Insam, natomiast Kadrę B seniorów tworzyć będą Federico Cecon i Daniele Varesco. W skład młodzieżowej kadry B weszli Giovanni Bresadola, Francesco Cecon, Mattia Galiani oraz Daniel Moroder, a juniorskiej Andrea Campregher, Alexander Cecon, Emanuele Meneghetti, Davide Moreschini oraz Robin Runggaldier.

źródło:  fisi.org
7:56 PM No komentarze

Nowy trener polskich skoczków, Michal Dolezal ogłosił skład kadry na nadchodzący sezon. Czeski szkoleniowiec postanowił nie dokonywać w kadrze A zmian w stosunku do ubiegłego sezonu i postawił na żelazną szóstkę, którą doskonale znamy z zeszłej zimy.


Kadra A polskich skoczków pozostała bez zmian - tworzy ją dokładnie ta sama szóstka, która reprezentowała nasz kraj w zeszłym sezonie. Zmiany zaszły natomiast w kadrze B, która została poszerzona do siedmiu zawodników. 


Oto pełne składy kadr na sezon 2019/2020

Kadra A:
- Stefan Hula 
- Maciej Kot 
- Dawid Kubacki 
- Kamil Stoch 
- Jakub Wolny 
- Piotr Żyła 


Kadra B:
- Bartosz Czyż 
- Kacper Juroszek 
- Klemens Murańka 
- Tomasz Pilch 
- Andrzej Stękała 
- Paweł Wąsek 
- Aleksander Zniszczoł 



Kadra młodzieżowa:
- Szymon Jojko 
- Karol Niemczyk 
- Adam Niżnik 
- Kacper Stosel 
- Mateusz Gruszka 

źródło: Polska Agencja Prasowa
5:46 PM No komentarze


Kwiecień - pierwszy w tym roku miesiąc bez skoków - dobiegł końca, a my mamy dla Was podsumowanie najważniejszych wydarzeń z ostatnich 30 dni!


Polska kadra rozpoczęła przygotowania do kolejnego sezonu

Dopiero co żegnaliśmy się z sezonem 2018/2019, a Polscy skoczkowie pod wodzą nowego trenera już zaczęli przygotowania do kolejnej zimy. Michal Dolezal poza planami treningowymi i pracami nad dobraniem idealnego sprzętu i kombinezonów, wspomniał też o konieczności odmłodzenia kadry i dawaniu większych szans młodym i mniej doświadczonym zawodnikom. 


Ruszyła sprzedaż biletów na LGP i PŚ w Wiśle

W kwietniu rozpoczęła się sprzedaż biletów na LGP i PŚ, które odbędą się na skoczni imienia Adama Małysz w Wiśle Malince. Wejściówki na niektóre sektory rozeszły się jak ciepłe bułeczki i już po paru sekundach miejsca były tam niedostępne. Na szczęście dla osób, które nie mają jeszcze biletów, a chciałyby zobaczyć zmagania skoczków na żywo, mamy dobrą wiadomość - w pozostałych sektorach wciąż są jeszcze wolne miejsca! A zatem - z kim widzimy się w Wiśle?




Davide Bresadola zakończył karierę

Kolejny z Włochów zdecydował się odwiesić narty na kołek. Bresadola po nieudanym sezonie postanowił pożegnać się ze skokami. Reprezentant Włoch zorganizował dla bliskich pożegnalną imprezę, a od przyjaciół otrzymał narty z napisem "Grazie Davide"  

foto: facebook/Davide Bresadola


Kadry Szwajcarów, Amerykanów i Słoweńców ogłosiły składy na przyszły sezon

Szwajcarzy, którzy trafili do kadry narodowej w sezonie 2019/2020 to Simon Ammann i Killian Peier. W kadrze A znalazł się Gregor Deschwanden. Więcej TUTAJ
Kadra USA jest drugą po Szwajcarii ekipą, która ogłosiła składy na sezon 2019/2020.  W kadrze A znalazło się tylko zawodników: w kadrze mężczyzn - Kevin Bickner, a kobiet - Kevin Bickner. O tym, kto jeszcze otrzymał nominację pisałyśmy TUTAJ
Natomiast w męskiej kadrze A Słowenii pojawiły się takie nazwiska jak  Peter Prevc, Domen Prevc, Timi Zajc, Anže Lanišek, Anže Semenič i Jernej Damjan. O pozostałych powołaniach przeczytacie TUTAJ



Daniela Iraschko-Stolz przeszła kolejną operację
Austriacka skoczkini, która w ubiegłym sezonie doznała poważnego urazu nosa, jest już po operacji. W ostatnim czasie zawodniczka mierzyła się z wieloma kontuzjami i urazami, które zmusiły ją do wcześniejszego zakończenia sezonu.


Rozpoczęły się przygotowania do MŚ w narciarstwie klasycznym 2021
Wystartował remont obiektów w  Oberstdorfie, na których w 2021 roku skoczkowie będą rywalizować o tytuł mistrza świata. Zmodernizowana zostanie duża skocznia, postanie też nowy parking, a remont przejdą sąsiednie trasy do biegów narciarskich. 
Więcej na temat przygotowań do MŚ TUTAJ

Manuel Fettner jednak zostaje na skoczni!
Już od kilku miesięcy chodziły słuchy, że austriacki skoczek planuje zakończenie kariery i skupienie się na życiu prywatnym. Skończyło się tylko na plotkach. Manul Fettner na swoim Instagramie napisał, że na razie nie ma zamiaru żegnać się ze skokami. "Zadecydowałem, że to jeszcze nie czas by kończyć karierę skoczka. Nie mogę się doczeka, żeby skupić się na startach w 20. sezonie dla austriackiej kadry narodowej (ÖSV)" - poinformował Austriak. 


źródło: informacja własna/Skoki okiem kobiet
5:15 PM No komentarze

Dzisiaj wracamy jeszcze na chwilę do końcówki ubiegłego sezonu, a dokładniej konkursów lotów narciarskich. Przypomnimy Wam, kto triumfował w poszczególnych zawodach i jak wyglądała końcowa klasyfikacja. Zapraszamy na podsumowanie PŚ w lotach, czyli walki o Małą Kryształową Kulę!

W minionym sezonie walka o Małą Kryształową Kulę rozpoczęła się 1 lutego 2019 w niemieckim Oberstdorfie, a zakończył  się 24 marca 2019 na słoweńskiej Letalnicy. Skoczkowie rywalizowali łącznie w 8 konkursach: 6 indywidualnych oraz 2 drużynowych, rozegranych na trzech obiektach w Niemczech, Norwegii i Słowenii. 

Zwycięscy poszczególnych konkursów:

Oberstdorf (Heini-Klopfer-Skiflugschanze, HS 235)
konkurs indywidualny 1 lutego 2019: Timi Zajc
konkurs indywidualny 2 lutego 2019: Ryōyū Kobayashi
konkurs indywidualny 3 lutego 2019: Kamil Stoch

Vikersund (Vikersundbakken, HS 240)
konkurs drużynowy 16 marca 2019: Słowenia (w składzie: Anze Semenic, Peter Prevc, Domen Prevc, Timi Zajc)
konkurs indywidualny 17 marca 2019: Domen Prevc 

Planica (Letelnica, HS 240)
konkurs indywidualny 22 marca 2019: Markus Eisenbichler 
konkurs drużynowy 23 marca 2019: Polska (w składzie: Jakub Wolny, Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła)
konkurs indywidualny 24 marca 2019: Ryōyū Kobayashi

Mała Kryształowa Kula trafiła w ręce Ryōyū Kobayashiego. Japończyk zgromadził łącznie 407 punktów w klasyfikacji generalnej PŚ w lotach, wyprzedzając drugiego Niemca Markusa Eisenbichlera o 36 punktów. na podium stanął też Piotr Żyła, z dorobkiem 289 punktów. 

Dawid Kubacki zajął ostatecznie 5. miejsce, Kamil Stoch 7., a Jakub Wolny 11.


źródło: informacja własna




9:42 AM No komentarze

Nareszcie nadszedł czas na podsumowanie bezsprzecznie najlepszego skoczka tego sezonu, zdobywcy pierwszego miejsca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2018/2019, czyli Ryoyu Kobayashiego.

Był to bezsprzecznie najlepszy sezon dla Japończyka. Ryoyu zaczął punktować w Pucharze Świata dość niedawno- w sezonie 2015/2016. Szybko zatem udało mu się wybić na wyżyny skoków. W tym sezonie zdobył 2085 punktów w Pucharze Świata. Jeszcze lepiej to wygląda, gdy porównamy ten wynik do sezonów poprzednich Japończyka: 2017/2018- 187 punktów, 2016/2017- 0 punktów, 2015/2016- 55 punktów! A zatem jest to niesamowity progres tego młodego skoczka.

Jeśli chodzi o Puchar Świata- trzynaście razy stawał na pierwszym miejscu, natomiast jedynie raz znalazł się poza pierwszą dziesiątką- na 14 miejscu w Obersdorfie. W Wiśle rozpoczął sezon od trzeciego miejsca, a następnie przyszła kolej na dwa pierwsze miejsca w Kuusamo. Potem zaliczył "wpadkę", a więc "jedynie" siódme miejsce w Engelbergu, co poprawił od razu na następny dzień miejscem pierwszym. Gorsze (stosunkowo) momenty zaliczył na drugim konkursie w Predazzo, w Zakopanem oraz w pierwszym konkursie w Sapporo- 7, 7 oraz 5 miejsca. Cały sezon zwieńczył zwycięstwem w Planicy.

Ryoyu wygrał wszystkie turnieje. Zajął pierwsze miejsca w Turnieju Czterech Skoczni, Raw Air, Willingen Five oraz Planica 7. Wygrał również klasyfikację generalną Pucharu Świata w lotach.

Jedyne czego Ryoyu nie zdobył w tym sezonie, to tytułu Mistrza Świata, ponieważ na obu skoczniach Mistrzostw Świata zajął czwarte miejsca.

Jednakże tak naprawdę można powiedzieć, że Ryoyu po tym sezonie jest skoczkiem spełnionym. I może to i lepiej, że nie zdobył tytułu Mistrza Świata. Przynajmniej ma jeszcze o co walczyć w kolejnych sezonach.

źródło: informacja własna
5:23 PM No komentarze
foto: skisprungschanzen.com


W przyszłości funkcjonowanie obiektu w Einsiedeln może ulec pewnym zmianom. W tym tygodniu odbędzie się dzień otwarty obiektu, a na nim pojawią się informacje dotyczące referendum wśród mieszkańców gminy na temat dalszych losów skoczni.


Wspomniane referendum ma dotyczyć ewentualnej modernizacji obiektu, który do tej pory przeznaczony był jedynie do organizacji konkursów letnich. Właściciele skoczni w Einsiedeln borykali się jednak z problemami dotyczącymi zgromadzenia potrzebnego budżetu, a  z tego powodu musieli zrezygnować z organizacji zawodów w ubiegłym roku. Teraz modernizacja jest możliwa, ale najpierw zgodę na przekazanie funduszy na ten cel muszą wyrazić mieszkańcy miejscowości. 

W  niedzielę 28 kwietnia odbędzie się dzień otwarty kompleksu, podczas którego możliwe będzie dokładne zwiedzenie obiektu, poznanie szczegółów inwestycji, możliwość zobaczenia z bliska treningów skoczków i spotkania z nimi i inne atrakcje związane ze skokami narciarskimi. Organizatorem tego wydarzenia będzie rodzina Kaelin - właściciele ośrodka.

Przychylność mieszkańców miasta umożliwi przeprowadzenie 2-etapowej renowacji obiektu. Pierwszy etap obejmie odnowienie trzynastoletnich torów najazdowych na obiektach HS117 i HS77. Koszt przebudowy ma wynieść około 1,4 mln CHF. W drugim etapie zamontowane zostaną systemy nawadniające i naśnieżające oraz modernizacja torów najazdowych na obiektach HS117 i HS77 ( koszt: 0,8 mln CHF). Ze środków publicznych miasto miałoby przeznaczyć na te cele 400 000 CHF.

Głosowanie w sprawie sfinansowania modernizacji kompleksu w Einsiedeln odbędzie się 19 maja.
Pozytywne rozstrzygnięcie dałoby obiektowi możliwość, by w przyszłości organizować konkursy również zimą.


źródło: ja-schanzen-einsiedeln.ch
2:05 PM No komentarze



Dzisiaj przyszedł czas przedostatnie podsumowanie sezonu. Stefan Kraft może ten sezon zaliczyć do bardzo udanych. Austriak przez ostatnie miesiące spisywał się naprawdę świetnie. Co dokładnie udało mu się osiągnąć? 

Stefan Kraft podczas ubiegłego sezonu zdobył w sumie 1349 punktów, jednakże różnica między nim a zwycięzcą Kryształowej Kuli Ryoyu Kobayashim wyniosła aż 736 punktów! Austriak miał słaby początek, ale z czasem wrócił  do poziomu, do którego przyzwyczaił wszystkich kibiców. Kraft 12 razy stawał na podium, z czego 4 razy na najwyższym stopniu. Drugi zawodnik sezonu do udanych może zaliczyć także turniej Raw Air, w którym uplasował się na 2. pozycji. 
Podczas Mistrzostw Świata Austriakowi udało się zdobyć 3 medale - srebro drużynowe w Innsbrucku, brąz indywidualnie w Seefeld oraz srebro w konkursie drużyn mieszanych w Seefeld.

Podia indywidualne:


  • Oberstdorf  3. miejsce
  • Innsbruck 2. miejsce
  • Bischofshofen 3. miejsce
  • Val di Fiemme 2. miejsce
  • Zakopane 1. miejsce
  • Sapporo 1. miejsce
  • Sapporo 1. miejsce
  • Oberstdorf 3. miejsce
  • Oslo 2. miejsce
  • Lillehammer 1.  miejsce
  • Trondheim 3. miejsce
  • Vikersund 3. miejsce
źródło: informacja własna
8:54 AM No komentarze
Stefan Horngacher zrezygnował ze stanowiska trenera w kadrze Polski, a w następnym sezonie zobaczymy go jako lidera Niemców. 

Niestety, nie minęło sporo czasu, a między niemiecką federacją a Horngacherem zdążyło już dojść do nieporozumień. Jednym ze "zgrzytów" jest fakt, że Niemieccy skoczkowie przebywają obecnie na urlopach, gdzie Horngacher dotychczas zaczynał treningi z kadrą Polski tuż po zakończeniu sezonu w Planicy. Niemcy powrócą do treningów dopiero w przyszłym tygodniu. 

Były trener polskich skoczków został postawiony przed nie lada wyzwaniem - Niemcy liczą, że po 18 latach przerwy, Horngacher poprowadzi kadrę Niemiec do zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni. Wygrana Kamila Stocha w poprzednim sezonie nie była jednak zasługą jedynie Stefana, ale także zgranego sztabu szkoleniowego. Austriak chciał, aby Michal Doleżal pozostał jego asystentem, jednak tak nie zgodził się na taką propozycję. Horngacher przeszedł więc do Niemiec bez współpracownika. 

Stefan Horngacher jest trenerem wymagającym, co nie uszło uwadze obserwatorów. Podczas swojej działalności z Polskim Związkiem Narciarskim, trener pracował jednak z "doroślejszymi" zawodnikami, którzy przystawali na propozycje i plany Horngachera, co w Niemczech może być nieco trudniejsze. Austriak ma bowiem znacznie młodszą kadrę do poprowadzenia z najstarszym, 31-letnim Severinem Freundem na czele. 

Kadra Niemiecka ma jednak spory potencjał. Doskonałym tego przykładem są m.in. mistrz olimpijski, Andreas Wellinger, czy zdobywca złotego medalu na tegorocznych mistrzostwach świata, 29-letni Markus Eisenbichler. Poza tym, Niemcy mają dość mocne zaplecze, jeśli chodzi o młodszych skoczków. Luca Roth, Philipp Raimund, Kilian Märkl i Constantin Schmid zostali przecież mistrzami świata juniorów w Lahti. 

Jak Stefan Horngacher poradzi sobie w roli trenera Niemiec? Przekonamy się już za kilka miesięcy!

Źródła: sport.pl, informacja własna
8:35 PM No komentarze

W przyszłym roku w marcu, Słowenia zorganizuje Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich. W związku z tym, słoweńscy zawodnicy nie próżnują i w ubiegłym tygodniu zaczęli już treningi w Kranju. Mają one przygotować ich jak najlepiej do nadchodzącego sezonu.

Trener Gorazd Bertoncelj wprowadził parę zmian dotyczących drużyny. Kadra A na sezon 2019/2020 składać się będzie z zawodników takich jak:
  • Peter PREVC
  • Domen PREVC
  • Anže SEMENIC 
  • Jernej DAMJAN
  • Anže LANISEK
  • Timi ZAJC
Natomiast do kadry A juniorów należeć będą:
  • Tilen BARTOL
  • Bor PAVLOVCIC
  • Zak MOGEL
  • Ziga JELAR
W sztabie szkoleniowym również pojawią się nowe twarze. Asystentem trenera do tej pory był Nejc Frank. Teraz zastąpi go były skoczek narciarski Robert Hrgota. Fred Zoz odpowiedzialny za kombinezony, przyjął ofertę pracy w Finlandii, a jego zamiennik będzie wkrótce przedstawiony.

Dla Bertonceljego najważniejsze na ten moment jest znalezienie prawidłowej równowagi pomiędzy konkursami, a treningami. "Będziemy starać się osiągnąć jak najlepsze wyniki latem, ale nie wszyscy zawodnicy wezmą udział we wszystkich konkursach. Każdy powinien wystąpić w odpowiedniej ilości zawodów i mieć wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do sezonu zimowego" mówił trener Słoweńców.

Timi Zajc, tegoroczny zwycięzca konkursu PŚ w lotach narciarskich w Oberstdorfie, jest szczególnie zmotywowany do działania. Młodzieniec ma zamiar czerpać korzyści z doświadczenia, które zdobył "W tym roku wiem co muszę zrobić latem, by zimą odnieść sukces. Przede wszystkim mam zamiar pracować nad prędkością w najazdach oraz położę mniejszy nacisk na zawody i wyniki. Skupię się na zimie i doskonale wiem co chcę udowodnić".


źródło: informacja własna
2:37 PM No komentarze
Niestety, fani skoków narciarskich nie będą mogli kibicować skoczkom podczas Pucharu Beskidów podczas tegorocznych zmagań.

Andrzej Wąsowicz spotkał się z reprezentantem Czeskiego Związku Narciarskiego, Janem Baierem, a po zapoznaniu się w tegorocznym kalendarzem sezonu letniego oboje doszli do wniosku, że organizacja Pucharu Beskidów zostanie wstrzymana na co najmniej rok.  

Jak sam Wąsowicz przyznaje, Puchar Beskidów nie cieszył się tak dużym zainteresowaniem, jak inne tego typu wydarzenia. Ponadto, współorganizatorzy turnieju (Czesi) pokrywali jedynie 33% kosztów związanych z pucharem. Śląsko-Beskidzki Związek Narciarski opłacał nie tylko zakwaterowanie ekip w Wiśle - organizował również dojazd na skocznie w Szczyrku i Frensztacie. Wąsowicz dodaje, że jak na tak "małe" wydarzenie, oba Związki Narciarskie wydawały spore sumy. Poza noclegiem i sprawami logistycznymi do sfinansowania dochodziły także nagrody z poszczególnych konkursów, oraz te wręczane dla czołówki turnieju. 

W tym roku Czesi zajmą się organizacją konkursu pań, który według terminarza odbędzie się 18 sierpnia. W dniach 8-9 sierpnia letnie konkursy pucharu Kontynentalnego pań odbędą się w Szczyrku. Niestety, Polskiej skoczni zabraknie podczas LPK 2019. 


Źródło: skijumping.pl, informacja własna
7:50 PM No komentarze

Dziś mamy dla Was post czysto rozrywkowy. W racji sezonu ogórkowego między tym zimowym a tym letnim zajmiemy się najzabawniejszymi wypowiedziami skoczków. Mamy nadzieję że może uda nam się wywołać uśmiech na waszych udręczonych czekaniem na LGP twarzach. 

Mistrzem zabawnych wypowiedzi jest przede wszystkim Piotr Żyła. Tutaj przedstawimy Wam kilka jego najzabawniejszych cytatów, które pewnie już znacie:

"Podchodzi do mnie babka w sklepie i pyta się:
- Kamil Stoch?
- Nie.
- To przepraszam."

"Ruszyłem z belki, garbik, fajeczka, no i się poleciało!"

"Hehe" - chyba nie musimy nic mówić.

"Koniec sezonu jest raz. Na koniec sezonu."

"Piłeś, nie skacz." - głębokie, powiem Wam.

Nie musimy chyba przypominać nam dobrze znanego "córka zeżarła kostkę z kibla"?

Inni skoczkowie jednak wcale nie ustępują mu pola:

"Jakbyśmy dobrze spędzali Walentynki to by to źle o nas świadczyło...także bardzo źle je spędzamy" - Jan Ziobro

"Co powinni zrobić Polacy aby podwyższyć swoją formę? Może więcej się uśmiechać!" - Janne Ahohen

"Ja... naprawdę chciałem ten rower!" - Johann Andre Forfang w jednym ze swoich vlogów, odnosząc się do memów ze swoją osobą.

"Ciągnęło mnie do sportu, ze względu na miejsce zamieszkania narty były naturalnym wyborem. Mogłem pływać, ale woda w pobliskim potoku była za zimna." - Kamil Stoch

"Co zrobisz, jak nic nie zrobisz? no nic nie zrobisz, no bo co zrobisz?"- Kamil Stoch


Źródło" informacja własna

7:22 PM No komentarze


Niespełna 2 tygodnie temu w Zurychu, w mieście, które uznaje się za największy kompleks urbanistyczny Szwajcarii, miał miejsce kongres Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Podczas zjazdu członkowie tej organizacji przedstawili m.in. planowane kalendarze na sezon 2019/2020, w tym pojawiła się propozycja zorganizowania MŚ w Zakopanem.

Przedstawiciele trzech krajów Norwegii (Geir Steinar Loeng), Finlandii (Pekka Hyvarinnen) i Stanów Zjednoczonych (Reede Zuelke), wyszli z propozycją zmiany oceniania skoków. W ich koncepcji punktacja wyglądałaby następująco:
- faza lotu (6 pkt)
- moment lądowania (7 pkt)
- moment odjazdu po wylądowaniu (7 pkt).

Obecna punktacja obowiązuje od 1993 roku i według Norwega, Fina i Amerykanina wymaga ona zmian. Jednak nie wiadomo, czy dojdzie do jej zatwierdzenia podczas zgrupowania w maju w Chorwacji. 

Natomiast Hubert Mathis pochodzący ze Szwajcarii, zaproponował nowy system szkoleniowy, który obejmuje osoby pełniące dwie funkcje jednocześnie. Mowa o kierownikach całej komisji skokowej jak i członkach jury posiadających 1 głos. 


Niestety, czasem coś musi się zakończyć, by coś innego mogło się zacząć. Dlatego wraz z końcem przyszłego sezonu przewidziane jest odejście na emeryturę pięciu delegatów:

  • Walter HOFER (dyrektor PŚ)
  • Sepp GRATZER (osoba odpowiedzialna za kontrolę sprzętu w PŚ)
  • Horst TIELMANN (koordynator PK)
  • Ueli FORRER (koordynator FIS Cup)
  • Paul GANZENHUBER (przewodniczący podkomisji PŚ do spraw planowania kalendarza)

Od wielu lat toczono bitwę o modernizację kompleksu skoczni w Zakopanem. Ten moment nadszedł właśnie w tym roku. Jednak nie tylko sam obiekt im. Bronisława Czecha będzie odnowiony. Ulepszone zostaną również: otoczenie wokół skoczni oraz trasy biegowe. Zimowa stolica Polski będzie walczyć o zorganizowanie Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym w 2025 roku. Z uwagi na rozpoczynające się prace modernizacyjne kompleksu Średniej Krokwi oraz zbliżające się MŚ Juniorów, które mają dość do skutku w 2021 roku, nie wykluczone, że wydarzenie to odbędzie się u skraju Tatr, zamiast w Wiśle i Szczyrku. 


źródło: informacja własna / www.skijumping.pl
5:27 PM No komentarze


W zeszłym roku FIS wprowadził zmiany w przepisach związanych z ważeniem zawodników. Chodziły słuchy, że przed przyszłym sezonem zasady te zostaną jeszcze bardziej zaostrzone. A wszystko po to, by skoczkowie mogli przybrać na wadze. Okazało się jednak, że żadnych dodatkowych zmian nie będzie, ponieważ mogłyby one doprowadzić do zakończenia karier wielu świetnych zawodników.


Zmiany polegały na wprowadzeniu zasady ważenia skoczków bez butów i wkładek, zachowując wcześniejszą tabelę BMI. Zmniejszało to ich wagę o około 1,5 kilograma. Dzięki temu zawodnicy mogliby ważyć więcej. Tymczasem okazało się, że skoczkowie zamiast przybierać na wadze, skakali w po prostu w krótszych nartach. W tej sytuacji przepis ten stracił sens.
FIS przygotował więc projekt zmian w tabeli BMI, dzięki którym zawodnicy, którzy ważą zbyt mało byli by dyskwalifikowani. Przeprowadzono też specjalne symulacje, które z kolei wykazały, że po zaostrzeniu reguł w ten sposób, wielu świetnych zawodników byłoby zmuszonych do zakończenia kariery z powodu zbyt małej masy ciała.

Na tę chwilę FIS używa tabeli, według której za każdy kilogram mniej zawodnik ma odpowiednio krótsze narty. Zaostrzenia miały polegać na tym, że zawodnik im bardziej będzie odbiegał od BMI na poziomie 21, tym bardziej będzie karany przez Federację. Jednak pomysł ten prawdopodobnie nie wejdzie w życie, a na pewno nie w przyszłym sezonie.


źródło: Onet

3:19 PM No komentarze
foto: skisprungschanzen.com

Na obiekcie w Klingenthal pojawią się nowe osłony przeciwwietrzne. Taką decyzję podjęli sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Saksonii, Gunter Schneider i burmistrz miasta, Thomas Hennig.

Burmistrz  Klingenthal, który pełni także urząd przewodniczącego związku odpowiedzialnego za kompleks skoczni narciarskich w tym mieście zapowiedział, że największy obiekt otrzyma nowe osłony przeciwwietrzne, a wszystko po to by zapewnić zawodnikom bezpieczeństwo i organizować konkursy na najwyższym poziomie.

Nie od dziś wiadomo, że konkursy w Klingenthal niejednokrotnie odwoływano i przekładano właśnie ze względu na zbyt silny wiatr. Dzięki nowym wiatrochronom, które mają pojawić się najpóźniej w grudniu, organizatorzy PŚ w niemieckiej miejscowości będą mogli ograniczyć ten problem. 


źródło: freiepresse.de
4:28 PM No komentarze
SloSki Nordic Team ogłosił wczoraj składy kadr Słowenii na najbliższy sezon skoków narciarskich. 

Słoweńcy nie zaskoczyli nas wieloma zmianami. Gozard Bertoncelj pozostanie trenerem kadry A, a pod swoje skrzydła przygarnie aż sześciu skoczków. W kadrze młodzieżowej znajdzie się czwórka młodych sportowców. Oto pełna lista kard Słowenii.

Kadra A:
- Peter Prevc (SK Triglav Kranj)
- Domen Prevc (SK Triglav Kranj)
- Timi Zajc (SK Triglav Kranj)
- Anže Lanišek (SSK Mengeš)
- Anže Semenič (NSK Tržič FMG)
- Jernej Damjan (SSK Sam Ihan)

Kadra młodzieżowa A:
- Tilen Bartol (SSK Sam Ihan)
- Žiga Jelar (SK Triglav Kranj)
- Bor Pavlovčič (ND Planica)
- Žak Mogel (SSK Ljubno BTC)



Źródła: SloSki Nordic Team, informacja własna 
10:42 AM No komentarze

Tradycyjnie, podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich, każde państwo wyznacza swojego chorążego. Na przestrzeni lat w tej roli wystąpiło wielu znakomitych skoczków narciarskich. Zobaczcie, którzy reprezentanci tej dyscypliny nieśli flagę swojego państwa podczas tej uroczystości.

  • Sven Selånger (Szwecja), IO w Lake Placid (USA), 1932; IO w Garmisch-Partenkirchen (Niemcy), 1936
  • Harald Paumgarten (Austria), IO w w Lake Placid (USA), 1932
  • Stanisław Marusarz (Polska), IO w Sankt Moritz (Szwajcaria), 1948
  • Erik Valter Lindström (Szwecja), IO w Sankt Moritz (Szwajcaria), 1948
  • Birger Ruud (Norwegia), IO w Sankt Moritz (Szwajcaria), 1948
  • Josef Sepp Bradl (Austria), IO w Oslo (Norwegia), 1952
  • Bror Östman (Szwecja), IO w Cortina d'Ampezzo (Włochy), 1956
  • Hiroshi Yoshizawa (Japonia), IO w Cortina d'Ampezzo (Włochy), 1956
  • Antti Abram Hyvärinen (Finlandia), IO w Cortina d'Ampezzo (Włochy), 1956
  • Andreas Däscher (Szwajcaria), IO w Squaw Valley (USA), 1960
  • Helmut Recknagel (Niemcy), IO w Squaw Valley (USA), 1960
  • Sadao Kikuchi (Japonia), IO w Innsbrucku (Austria), 1964
  • Josef Matouš (Czechosłowacja), IO w Innsbrucku (Austria), 1964
  • Bjørn Tore Wirkola (Norwegia), IO w Grenoble (Francja), 1968
  • Esa Veikko Antero Kankkonen (Finlandia), IO w Grenoble (Francja), 1968
  • Mineyuki Mashiko (Japonia), IO w Sapporo (Japonia), 1972
  • Jiří Raška (Czechosłowacja), IO w Sapporo (Japonia), 1972; IO w Calgary (Kanada), 1988
  • Franci Petek (Słowenia), IO Albertville (Francja), 1992
  • Janne Ahonen (Finlandia), IO w Nagano (Japonia), 1998; IO w Pjongczang (Korea Południowa), 2018
  • Primož Peterka (Słowenia), IO w Nagano (Japonia), 1998
  • Espen Odd Bredesen (Norwegia), IO w Nagano (Japonia), 1998
  • Toni Markus Nieminen (Finlandia), IO w Salt Lake City (USA), 2002
  • Simon Ammann (Szwajcaria), IO w Soczi (Rosja), 2014
  • Noriaki Kasai (Japonia), IO w  Pjongczang (Korea Południowa), 2018

źródło: informacja własna
10:14 AM No komentarze


Już za trzy miesiące (20-21 lipca) fani skoków z całego świata ponownie powrócą przed telewizory lub wyruszą pod skocznie, by kibicować swoim ulubionym zawodnikom na konkursach z cyklu Letniego Grand Prix. Inauguracja oczywiście będzie miała miejsce, już tradycyjnie, w Wiśle, ale jeszcze niedawno nie było to tak pewne. O rozpoczęcie cyklu ubiegało się niemieckie Hinterzarten, jednak finalnie nie udało im się dostać upragnionego terminu i kalendarz pozostaje bez zmian. 

Nie od dziś wiadomym było, że LGP Hinterzarten 2019 stoi pod znakiem zapytania, powody nie były jednak znane. Teraz wiadomym jest już, że chodziło o datę rozgrywania zawodów. Niemcy chcieli inauguracji, którą finalnie po raz kolejny otrzymała Polska i tym samym letnie emocje rozpoczniemy pod skocznią im. Adama Małysza w Wiśle Malince. 

Dziennikarze Skijumping.pl, w rozmowie z prezesem Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego, panem Andrzejem Wąsowiczem, dowiedzieli się, że sprawa rozegrała się podczas wiosennego spotkania kalendarzowego Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) w Zurychu. Przyznał on, że Hinterzarten prosiło o zmianę terminu przez wzgląd na rozgrywane u nich zawody zarówno kobiet jak i mężczyzn. Wisła nie mogła jednak przyjąć oferty ze względów logistycznych. Trudno byłoby zmienić rezerwacje hoteli zawodniczych jak również należałoby zmienić warunki z Telewizją Polską, która z powodu zmian, nie wyemitowałaby już skoków na programie pierwszym i w konsekewncji, Wisła mogłaby liczyć na rezygnacje kluczowych sponsorów. 

Pan Wąsowicz przyznał, że Walter Hofer nie zgłosił potrzeby żadnych poprawek technicznych względem obiektu w Wiśle. Podkreślił, że zamontowano już tory lodowe oraz siatki chroniące skoczków w pierwszej fazie lotu. Hotel, oferowany przez organizatorów, również jest uważany za najlepszy w całym kalendarzu. 

Przy okazji wiele osób naszły wątpliwości w sprawie inauguracji Pucharu Świata 2019/2020 w Wiśle. Andrzej Wąsowicz podkreślił jednak, że dla Wisły jest to priorytet ze względu na ogromną ilość kibiców, którzy chętnie zawitają do miasta otwierającego sezon. Wiele miast rywalizuje o ten zaszczyt, jednak wiele z nich również wypada z rywalizacji. Niemcy, którzy z pewnością chcieliby rozpocząć sezon u siebie, po zeszłorocznej wpadce z Titisee-Neustadt, mocno zachwiali swoje możliwości. 

Zeszłoroczny Puchar Świata w Wiśle został zapamiętany z pewnością przez niezbyt dobre i dość kontrowersyjne warunki, w jakich skocznia była przygotowana. Wąsowicz przyznał to, jednak podkreślił, iż w tym roku organizacja będzie ułożona tak, by sytuacja się nie powtórzyła. Zmiany dotyczyć będą między innymi pozwolenia na wjazd ratraków na zeskok czy produkcji śniegu odpowiednio wcześnie, by nie było problemu z jego brakiem w czasie rozgrywania imprezy. 

Mimo, że ceny biletów na wiślańskie zawody dalej budzą niemałe kontrowersje, Wąsowicz zaznacza, że ceny zostały obniżone, gdyż zeszłoroczne były zdecydowanie za wysokie. Organizatorzy wierzą, że dzięki temu liczba kibiców na trybunach zwiększy się i dojdzie do 8 tysięcy na dzień. 


Źródło: informacja własna / Skijumping.pl 
6:58 AM No komentarze



Po ostatnim sezonie zmiany w sztabie nastąpiły również u Austriaków. Odeszli Florian Liegl oraz Florian Schabereiter. Na ich miejsce szybko znaleziono następców.

Nowymi współpracownikami Andreasa Feldera zostali Harald Diess i Robert Tretinger. Diess jest byłym skoczkiem narciarskim. Oprócz tego od 2005 roku pracował w ośrodku treningowym w Salzburgu, od roku 2010 współpracował z zawodnikami kadry narodowej. Przez ostatnie 4 lata był trenerem trzeciej kadry Austrii.
Tretinger zajmował stanowisko trenera głównego kadry Austrii w kombinacji norweskiej w latach 2006 - 2010. Następnie przez 3 lata szkolił szwajcarskich dwuboistów. W latach 2014-2018 był asystentem trenera reprezentacji Francji w skokach narciarskich. 

źródło: oesv
10:02 AM No komentarze


Niedługo po zakończeniu sezonu 2018/2019 krążyło wiele plotek, że Fettner odwiesi narty na kołek i skupi się na życiu prywatnym. Jednak 33-latek na swoim profilu na Instagramie ogłosił, że nie zamierza próżnować i żegnać się ze skokami już teraz.

Austriak swoją zaawansowaną już przygodę z tym zimowym sportem zaczął od kwalifikacji do  zawodów z cyklu Pucharu Świata. Miało to miejsce 2 stycznia 2000 roku. Niestety, nie udało mu się dostać do konkursu i w efekcie zajął 51. miejsce. Rok później w tym samym mieście, na skoczni Bergisel kwalifikacje zakończył na 44. pozycji. 

Na polskiej skoczni Orlinek mieszczącej się w Karpaczu w lutym 2001 roku zorganizowane zostały Mistrzostwa Świata Juniorów. Fettner doczekał się dwóch srebrnych medali - w konkursie indywidualnym oraz drużynowym. Później jednak stracił możliwość występów w PŚ i zmuszony był brać udział w zawodach z cyklu Pucharu Kontynentalnego. 

W 2005 na Uniwersjadzie w Innsbrucku, indywidualnie, zdobył dwa razy złoto, a wraz z drużyną stanął na najwyższym stopniu podium. Dzięki tym trzem złotym medalom mógł znów powrócić do startów w zawodach najwyższej rangi. 

Na Mistrzostwach Świata w lotach, które zrealizowane zostały w Tauplitz w 2016 roku, zapracował sobie na brąz w drużynówce. Rok później na MŚ w Lahti, doczekał się również brązowego medalu wraz z drużyną. Sezon 2016/2017 ukończył na 10. pozycji klasyfikacji generalnej.

Od tamtej pory Austriak nie świecił formą. W sezonie 2017/2018 zdobył zaledwie 137 punktów na  16 z 22 konkursów, w których brał udział. W następnym roku zyskał jedynie 29 punktów więcej niż w poprzednim. Po lotach narciarskich w marcu br. powiedział, że planował starty jedynie do 2019, a teraz sobie wszystko przemyśli i zobaczy co zadecyduje.

Mimo tego Manuel Fettner  jednak nie poddaje się. Na swoim profilu na Instagramie ogłosił "Zadecydowałem, że to jeszcze nie czas by kończyć karierę skoczka. Nie mogę się doczeka, żeby skupić się na startach w 20. sezonie dla austriackiej kadry narodowej (ÖSV)". 




Wyświetl ten post na Instagramie.


I decided that the time has not come yet, that I'm going to end my career😎 I'm looking forward to focus on my 20th season for the ÖSV👌 See you all again next winter❄ #skijumpingAUT #fettishism
Post udostępniony przez Manuel Fettner (@manuelfettner) Kwi 23, 2019 o 1:49 PDT

źródło: informacja własna / www.instagram.com
9:20 PM No komentarze
foto: skisprungschanzen.com

Organizatorzy Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym, które rozegrane zostaną w 2021 w niemieckim Oberstdorfie, już kilka tygodni temu rozpoczęli przebudowę i modernizację obiektu.

Na Audi Arenie w Oberstdorfie od 25 marca trwają prace remontowe. Przebudowana zostanie nie tylko sama skocznia, ale także teren wokół niej. Powstanie nowy parking oraz obszar przeznaczony dla realizatorów TV. Renowację przejdzie też znajdująca się obok trasa do biegów narciarskich. Ponadto zostanie wymieniony igielit na skoczni dużej, a sąsiednie obiekty HS 25 i HS 42 zostaną całkowicie wyburzone i zbudowane na nowo. 

Renowacje zostały wprowadzone również na komleksie skoczni Brockenwegschanzen. Obiekty, na których igielit był już od dłuższego czasu bardzo zniszczony, otrzymały ten, który został zdjęty ze skoczni w  Oberstdorfie.


źródło: all-in.de, live.goslarsche.de

8:38 PM No komentarze
fot: vigga.no

Skoki narciarskie wydają się dyscypliną sportu tylko dla trenujących zawodowców. Jednak nie wszyscy o tym wiedzą, że co roku odbywają się Mistrzostwa Świata weteranów w skokach narciarskich, czyli właśnie zawody dla skoczków-amatorów.

Mistrzostwa te różnią się od Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym, gdyż odbywają się co roku. Pierwszy raz miały miejsce w USA w 1990 r. Kilka razy miały też miejsce w Polsce- w Zakopanem i w Szczyrku. W 2006 powstała też letnia edycja tych mistrzostw. Organizowane są one przez federację IMC.

Jednak kim są ci weterani? Czy są to prawdziwi amatorzy? Właśnie niekoniecznie, najczęściej są to "emerytowani" skoczkowie, którym trudno się rozstać z ulubioną dyscypliną sportu. Nie zawsze występowali oni w Pucharze Świata, ale i takich nie brakuje. W mistrzostwach weteranów brały udział takie legendy jak Goldberger, Nykänen czy Widhölzl. Ponieważ by wziąć udział w mistrzostwach wystarczy przez trzy lata nie skakać pod licencją FIS.

Mistrzostwa te rozgrywa się w różnych kategoriach wiekowych. Istnieje osobna kategoria dla kobiet, która jest bez ograniczeń wiekowych. Jeśli zaś chodzi o mężczyzn, to istnieje kategoria 0- od 25 do 29 roku życia i następnie kategorii jest jeszcze 13, gdzie ostatnia przeznaczona jest dla skoczków w wieku 90-94 lata. 

A zatem na tych mistrzostwach można zobaczyć prawdziwych weteranów skoków. I oczywiście, że tak- są i tacy, którzy nadal latają z nartami rozstawionymi równolegle. Niektórzy nawet, mimo swojego wieku, myślą o tym, żeby nauczyć się skakać stylem V. 

źródło: informacja własna
3:41 PM 1 komentarze

Dobiega końca podsumowanie sezonu poszczególnych kadr. Dziś przyjrzymy się aż siedmiu reprezentacjom. Choć żaden, ze skoczków, których tu opiszę, nie był kluczową postacią w minionym sezonie, to warto docenić ich hart ducha i wolę walki. 

Zacznijmy od Bułgarii. Tutaj mamy tylko jednego skoczka. Władimir Zografski sezon zakończył na 33 miejscu z dorobkiem 134 puntów. W trzynastu konkursach plasował się w finałowej "30". Swój najlepszy start w sezonie zanotował w pierwszym konkursie w Kuusamo, kiedy to zajął 6 miejsce.

Podobnie, jak Bułgarzy, Francuzi mieli tylko jednego reprezentanta w Pucharze Świata w sezonie 2018/2019. Jonathan Learoyd dziesięć razy próbował walczyć o punkty do klasyfikacji generalnej. Niestety nie udało mu się to ani razu. Najbliżej tego był w Oberstdorfie podczas Turnieju Czterech Skoczni, kiedy to zajął 38 miejsce.

Estonia miała trzech reprezentantów w Pucharze Świata w minionym sezonie. Najlepiej z nich spisał się Artti Aigro, któremu raz udało się zapunktować. W drugim konkursie w Kussamo był 19. Dzięki temu klasyfikację generalną ukończył na 57 pozycji z dorobkiem 12 punktów. 
Koreańczycy nie odegrali większej roli w sezonie 2018/2019. Dwóch reprezentantów Korei Południowej wystąpiło w kwalifikacjach w Engelbergu, jednak nie żadnemu z nich nie udało się awansować do konkursów. 

Kiedy ktoś rzuci hasło "kanadyjski skoczek", większość kibiców od razu odpowiada Mackenzie Boyd-Clowes. Kanadyjczykowi udało się punktować pięciokrotnie w minionym sezonie. Najlepiej spisał się w Vikersund, kiedy to konkurs ukończył na 24 pozycji. Dzięki swoim występom, zajął 51 miejsce w klasyfikacji generalnej. Innym skoczkiem z Kraju Klonowego Liścia, który próbował swoich sił w Pucharze Świata, był Matthew Soukup, jednak tylko raz udało mu się awansować do konkursu. W drugim konkursie w Sapporo zajął 46 miejsce.

Stany Zjednoczone reprezentowali Kevin Bickner, Casey Larson i Andrew Urlaub. Tylko Bicknerowi udało się zapunktować w sezonie 2018/2019. W konkursach w Niżnym Tagile był 18 i 26. Te występy dały mu 18 punktów i 51 miejsce w klasyfikacji generalnej.

Pięciu Włochów próbowało swoich sił w Pucharze Świata w zakończonym sezonie. Tylko Alex Insam zdobywał jednak punkty. W inauguracyjnym konkursie na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle-Malince był 28, a w drugim konkursie w Niżnym Tagile uplasował się pozycję wyżej. Dzięki zdobyciu łącznie 6 punktów, sezon zakończył na 65 miejscu. 

Sezon 2018/2019 Pucharu Świata w skokach narciarskich jest historią. Każdemu ze skoczków, którzy walczyli dzielnie o punkty, pozostaje życzyć dużo zdrowia i wielu sukcesów w kolejnym sezonie. 


Źródło: informacja własna
9:09 AM No komentarze


Wicemistrzostwo świata, dwa wygrane konkursy Pucharu Świata... Ten sezon niemiecki skoczek może zaliczyć do najlepszych w swojej karierze.

Karl Geiger wystąpił we wszystkich konkursach w tym sezonie 2019/19, nie kwalifikując się do finałowej 30. jedynie dwukrotnie w Sapporo. Na końcu zmagań na swoim koncie zanotował 765 punktów, będąc tym samym drugim (po Markusie Eisenbichlerze) najlepszym zawodnikiem drużyny niemieckiej.

Na podium normalnych konkursów stawał dwa razy: w Engelbergu i Willingen, porywając przy tym serca tłumów na widowni, jednak najważniejszym jego osiągnięciem było zdecydowanie zdobycie srebrnego medalu Mistrzostw Świata na dużej skoczni oraz dwóch złotek - w drużynie i mikscie.

Równie dobrze wychodziły mu turnieje - w TCSie zajął 11. pozycję, w Willingen 5 był 3., Raw Air w jego wydaniu zakończyło się ponownie na 11. miejscu, a w Planica7 był 6.

Źródło: informacja własna
7:04 PM No komentarze

Niektórzy skoczkowie przed każdym startem powtarzają te same, charakterystyczne czynności, wierząc, że przynoszą im szczęście. Sprawdźcie jakie rytuały towarzyszą zawodnikom na skoczni!

Markus Eisenbichler
Niemiec przed każdą próbą, kiedy siedzi już na belce startowej, uderza prawą pięścią w lewą pierś i lewą ręką w prawą pierś. Pomaga mu to skupić się na skoku. Jest to też niewątpliwie gest świadczący o sile i ambicji zawodnika.


Roman Koudelka
Czech, kiedy zasiądzie już na starcie mocno uderza pięścią w klatkę piersiową.


Daniel Huber
Reprezentant Austrii, podobnie jak wcześniej wymienieni, przed każdym skokiem uderza się prawą pięścią w klatkę piersiową. Wcześniej wykonuje jednak jeszcze jeden charakterystyczny ruch - otwartymi dłońmi uderza się w uda.

Karl Geiger i Johann Andre Forfang
Ci zawodnicy przed skokiem biorą głęboki oddech. Dzięki temu lepiej radzą sobie ze stresem. Pozwala im to poczuć się nie tylko zrelaksowanym, ale przede wszystkim maksymalnie skoncentrowanym na swojej próbie.

Dawid Kubacki i Jakub Wolny
Biało-Czerwoni siedząc na belce w oczekiwaniu na swój skok zawsze wykonują znak krzyża. 

Gregor Schlierenzauer
Utytułowany Austriak zwraca uwagę na kolor skarpetek, w których startuje. Zawsze powinny być czerwone. 

Severin Freund
Niemiec w pierwszej kolejności zakłada lewego buta. Wykonuje też masaż głowy i uszu. Twierdzi, że poprawia to krążenie i działa  relaksacyjnie na jego organizm. 

Ryoyu Kobayashi
Japończyk zawsze nosi na prawym nadgarstku bransoletki, które, jak wierzy, przynoszą mu szczęście. Miniony sezon dowiódł, że działały jak należy.

Daniel Andre Tande
Podczas rozgrzewki większość zawodników możemy spotkać z słuchawkami na uszach. Muzyka podczas przygotowań do konkursowego skoku jest szczególnie ważna dla Daniela Andre Tandego. „Nie mogę obyć się bez muzyki. To musi być Eminem” - wyjawił Norweg w rozmowie z niemieckim Bildem.

Noriaki Kasai

Najstarszy wśród skoczków przyznał, że przed każdym skokiem zaciska pięści i krzyczy: „Zwycięzca!” 

Piotr Żyła

Przed konkursem stara się izolować od telefonu i internetu, odciąć od wszystkiego wokół. „Jestem tylko ja i skocznia i nie ma nic więcej” - powtarza sobie. 



źródło: Bild, informacja własna 


2:56 PM No komentarze
Newer Posts
Older Posts

Nasze Social Media

Szukaj

Serie

  • abc skoków narciarskich
  • dzieci skoczków
  • echa
  • historia skoków narciarskich
  • last minute
  • legendy skoków narciarskich
  • podsumowanie
  • przedstawienie kadr
  • skoki z historią w tle
  • top 10
  • w roli głównej
  • who wore it better
  • wywiad
  • Zapomniane miejsca PŚ
  • zdjęcia
  • związki skoczków

Archiwum bloga

  • sty 2021 (82)
  • gru 2020 (116)
  • lis 2020 (49)
  • paź 2020 (55)
  • wrz 2020 (21)
  • sie 2020 (31)
  • lip 2020 (30)
  • cze 2020 (29)
  • maj 2020 (31)
  • kwi 2020 (40)
  • mar 2020 (65)
  • lut 2020 (94)
  • sty 2020 (88)
  • gru 2019 (69)
  • lis 2019 (47)
  • paź 2019 (55)
  • wrz 2019 (55)
  • sie 2019 (55)
  • lip 2019 (25)
  • cze 2019 (28)
  • maj 2019 (43)
  • kwi 2019 (51)
  • mar 2019 (69)
  • lut 2019 (74)
  • sty 2019 (117)
  • gru 2018 (119)
  • lis 2018 (94)
  • paź 2018 (84)
  • wrz 2018 (57)
  • sie 2018 (31)
  • lip 2018 (50)
  • cze 2018 (45)
  • maj 2018 (45)
  • kwi 2018 (54)
  • mar 2018 (44)
  • lut 2018 (48)
  • sty 2018 (63)
  • gru 2017 (48)
  • lis 2017 (45)
  • paź 2017 (19)
  • wrz 2017 (26)
  • sie 2017 (33)
  • lip 2017 (23)
  • cze 2017 (14)
  • maj 2017 (18)
  • kwi 2017 (33)
  • mar 2017 (41)
  • lut 2017 (43)
  • sty 2017 (36)
FOLLOW US @INSTAGRAM

Created with by ThemeXpose