Słoweński kolarz znów na skoczni
![]() |
www.twitter.com |
Niedługo po tym jak Primož Roglic wygrał Tour de Romandie, przyjechał z wizytą na skocznię Bergisel w Innsbrucku. W tym roku odbędą się tam Mistrzostwa Świata w kolarstwie szosowym.
"Skakałem tutaj na tym obiekcie. To cudowne uczucie być tutaj ponownie jako gość. Korzystam z dni tutaj, by poznać trasy MŚ w kolarstwie i część tras Tour de France. Wczoraj już jeździłem na nich i bardzo podoba mi się ich profil." - powiedział.
W 2017 roku zdobył srebro na Mistrzostwach Świata w jeździe indywidualnej i wygrał etap Tour de France. W tym roku również triumfował w Vuelta al Pais Vasco - jest to wyścig rozgrywany co roku w kwietniu w kraju Basków.
"Skaknie ze skoczni w dół jest oczywiście łatwiejsze niż jazda pod górę na rowerze, ale jednocześnie jest to bardziej niebezpieczne. Ważne, by uwierzyć w siebie - to tyczy się tych dwóch sportów" - dodał.
Warto przypomnieć, że Primož Roglic to były skoczek narciarski. Debiutował w Pucharze Kontynentalnym pod koniec sezonu 2004/2005 w Vikersund w Norwegii - zajął 11. miejsce. W 2006 roku indywidualnie zdobył tytuł młodzieżowego mistrza Słowenii. W drużynie podczas Mistrzostw Świata Juniorów był 2., a rok później wygrali konkurs drużynowy.
10 lutego 2007 roku ustanowił rekord skoczni Snowflake w Westby (125,5 m.), ale zaledwie rok później pobił go Fredrik Bjerkeengen. Jego rekord życiowy wynosi 146,5 m. 22 marca 2007, Roglic uległ poważnemu upadkowi na Letalnicy w Planicy - https://www.youtube.com/watch?v=oNRYgKyZBAI. Złamał kość nosową, doznał wstrząśnienia mózgu i wielu potłuczeń.
Ostatni raz na skoczni widziano go podczas konkursu z cyklu FIS Cup, który rozgrywany był w Szczyrku 16 stycznia 2011 roku. Latem 2012 postanowił odwiesić narty na kołek.
źródło: fis-ski.com / wikipedia.com / youtube.com
0 komentarze